Anioł Stróż - jego rola w życiu człowieka
2 października każdego roku jest wyjątkowym dniem. Dlaczego? Albowiem solenizantami w tym dniu są nasi Aniołowie Stróżowie... Tak, to Dzień Anioła Stróża.Każdy człowiek - bez względu na wyznawaną wiarę - rodzi się z przydzielonym mu Aniołem Stróżem (każde państwo świata również ma własnego Anioła Stróża). Co ciekawe, każdy jeden Anioł Stróż jest inny - zarówno jeśli chodzi o wygląd, jak i o swoje możliwości duchowe. Człowiek rodzi się z określoną pojemnością duchową (daną przez Ojca-Stwórcę) i ma obowiązek rozwijać tą duchowość, która polega na niczym innym, jak na uczeniu się rozmowy (mówienia i słuchania) z Bogiem - w tym także codziennej walce z szatanem i swymi słabościami (wykorzystując do tego cały wachlarz możliwości duchowych, jakie Ojciec pozostawił każdemu człowiekowi: m.in. powinniśmy obcować z trzema Kościołami Świętymi - Zwycięskim w Niebie, Oczyszczającym się w Czyśćcu i Walczącym na ziemi - czy wykorzystywać ogromny rynsztunek duchowy, jaki mamy do dyspozycji: Charyzmaty i Dary Ducha Świętego, Sakramenty Kościoła, Pismo Święte, Różaniec Święty, Szkaplerz i wiele innych). Dlatego to, na ile człowiek odczuwa wyjątkowość swojego Anioła - czy Anioła innej osoby - jest silnie uzależnione od stopnia rozwoju jego pojemności duchowej, a to uwarunkowane jest oddziaływaniem łaski (którą zsyła Bóg), chęciami danego człowieka - wiadomo, jeżeli się czegoś nie chce, to nie da się tego zrobić - bądź uwarunkowane to może być czyjąś modlitwą (a więc staraniami innej osoby, która wyprasza określone łaski dla człowieka, którego darzy miłością.
Święty O. Pio
Pio (Francesco Forgione) przyszedł na świat w miasteczku Pietrolcinie, w południowych Włoszech, w miesiącu rozkwitania kwiatów, 25 maja 1887 r. Był piątym spośród ośmiorga dzieci Peppy i Grazio Forgione. Jego mama Peppa wyznała, że był niepodobny do innych chłopców: ,,nigdy nie był niegrzeczny, czy źle się zachowywał''. Od wieku pięciu lat miewał wizje Nieba i był przedmiotem prześladowań przez szatana; w widzeniach rozmawiał z Panem Jezusem, Jego Matką, oraz ze swoim Aniołem Stróżem lecz niestety te doświadczenia Nieba przeplatane były obecnością piekła i szatana.W 1903 r., wskutek umartwień i słabego zdrowia, bliski był śmierci. Lekarze stwierdzając wyczerpanie organizmu pewni byli, że wkrótce umrze. Słaby, lecz silny siłą ducha, przyjął wtedy franciszkański habit Kapucynów, rozpoczynając życie zakonne i nowicjat a wraz z nim intensywne życie nauki, modlitwy, ubóstwa i pokuty. W 1909 r., na skutek choroby znalazł się znów w Pietrolcinie, przy boku matki. Rozpoczynał się wtedy jeszcze jeden intensywny etap jego niezwykłego życia, pełen mistycznych cierpień, niewidocznych stygmatów, i straszliwej walki z szatanami usiłującymi go zniszczyć.
Djecezjalny Kongres misyjny
W sobotę 20.wrzesnia odbył się w katedrze Diecezjalny Kongres Misyjny Dzieci. Naszą parafię reprezentowała grupa dzieci razem z księdzem Mariuszem i paną katechetką Dominiką.